Love, Tanya - Tanya Burr
"Love, Tanya" to kolejna opublikowana na naszym rynku pozycja napisana przez blogera, a właściwie brytyjską vlogerkę modową – Tanyę Burr. Chociaż w większości przypadków publikacje blogerów wydawane są dla ich fanów, w moim przypadku najczęściej trafiam najpierw na książki, a dopiero potem na profile ich autorów w mediach społecznościowych czy też serwisach internetowych. Tanya Burr nie była w tym przypadku wyjątkiem. Wracając do "Love, Tanya" – czym tak naprawę jest ta publikacja?
Muszę przyznać, że książka Tanyi to specyficzna pozycja – ani biografia, ani poradnik, chociaż posiada cechy ich obu. Autorka porusza naprawdę wiele tematów: znajdziemy w niej porady dotyczące mody, urody, ale także związków, życia, gotowania czy też pewności siebie i blogowania. To, co wyróżnia tę pozycje, to nie suche i bezosobowe rady, które możemy przeczytać w co drugim kolorowym czasopiśmie. Wszystko, o czym pisze Tanya wynika z jej doświadczeń, a jeżeli coś poleca, to jest to jedna z jej ulubionych rzeczy. Publikacja jest tak subiektywnie i lekko napisana, że momentami wydaje się, jakby znało się Tanyę osobiście – bo chociaż ta młoda kobieta osiągnęła już spory sukces, to nadal sprawia wrażenie „dziewczyny z sąsiedztwa”. Czytając "Love, Tanya" ma się wrażenie, jakby rozmawiało się z koleżanką.
Z Tanyą połączyło mnie więcej, niżbym się spodziewała. Jesteśmy w podobnym wieku i okazuje się, że chociaż mieszkamy w zupełnie innych krajach, to wychowałyśmy się na podobnej muzyce i książkach. W takich momentach człowiek zdaje sobie sprawę, że jednak świat jest mniejszy, niż się czasami wydaje.
Tanya w książce dużo pisze o swoim życiu, zwłaszcza o dzieciństwie i okresie dorastania. Tak jak wspomniałam, o którejkolwiek dziedzinie by nie pisała, autorka wszystko opatruje przykładami z własnego doświadczenia. Co więcej – zachęca czytelnika do wzięcia udziału w zabawie i zostaniu współautorem książki. Kiedy pojawia się w niej jakiś ranking (na przykład ulubionych wspomnień ze szkoły czy ulubionych ubrań i dodatków), to zaraz za nim znajduje się kilka stron, na których można stworzyć własną listę. Całość jest bardzo ładnie wydana, utrzymana w pastelowej kolorystyce i opatrzona wieloma zdjęciami Tanyi – także tymi z dzieciństwa!
Podsumowując – jest to bardzo przyjemna pozycja, która zawiera wiele przydatnych porad, z których można korzystać na co dzień. Chociaż wydaje się nie opisywać nic odkrywczego, to jestem pewna, że nie tylko fanki Tanyi dobrze spędzą z nią czas. Muszę przyznać, że osobiście podczas czytania czułam się bardzo zrelaksowana i do tego znalazłam w niej co najmniej kilka wskazówek, które z pewnością wprowadzę w życie. Polecam jako lekturę lekką, przyjemną i niezobowiązującą, a do tego pełną optymizmu i pozytywnej energii!
Autor: Tanya Burr
Tytuł: Love, Tanya
Tytuł oryginału: Love, Tanya
Wydawnictwo: Insignis
Liczba stron: 303
Chyba ufałabym w wielu kwestiach właśnie takiej osobie a nie kolejnemu artykułowi z brukowca. Podoba mi się bardzo pomysł na tą książkę :)
OdpowiedzUsuńJa też! Przynajmniej widać, że to nie teorie z kosmosu, które nie mają żadnego związku z życiem przeciętnego człowieka ;) Autorka naprawdę wydaje się bardzo sympatyczna. Interesujący pomysł i sposób jego realizacji to zdecydowanie zalety tej książki :)
Usuń