Pages

Book of YOU



Od jakiegoś czasu przyciągają mnie pozycje z gatunku poradników, które mają pomóc w zmianie życia na lepsze i szczęśliwsze, czy też wprowadzeniu do niego zdrowych nawyków. Nie ufam jednak książkom, które obiecują natychmiastowe efekty oraz zmianę swojego życia o 180 stopni i na takie nawet nie zwracam uwagi. Ja chcę pozostać sobą, jednak jak każdy człowiek mam chwile zwątpienia i potrzebuję motywacji, poza tym wierzę w ideę rozsądnego samodoskonalenia. Na rynku pojawiają się też pozycje, w których dostrzegam potencjał, a chociaż do nich też podchodzę ostrożnie i tak naprawdę nigdy nie stosuję się całkowicie do zawartych w nich rad, bezmyślnie wykonując wszystko, co zalecają, to już nie raz przekonałam się, że działają i potrafią pomóc. Do której kategorii zaliczam "Book of YOU"?

Już kiedy przejrzałam pierwsze info o "Book of YOU" wiedziałam, że muszę ja mieć w swoich rękach, a złożyło się na to kilka czynników. Jestem typową sroką i chociaż nie oceniam książek po okładce, to nigdy też nie ukrywam, że w znacznym stopniu to właśnie one na początku mnie przyciągają. A czy jest coś bardziej wymownego niż książka, która ma zmotywować do działania i zmian na lepsze, posiadająca okładkę w żywych i energetyzujących kolorach? To właśnie pierwsze, co rzuca się w oczy w powyższej pozycji, nie wspominając o dominującym na okładce dużym pomarańczowym YOU. To prawie tak, jakby ta książka krzyczała do mnie z półki: „- TY! Hej, TY! Właśnie tak, do Ciebie mówię!”. I jak tu nie zwrócić na nią uwagi? Niby proste, a działa.

Drugim czynnikiem był Jamie Oliver (znany brytyjski kucharz, autor programów i książek kulinarnych), który jest jednym ze współautorów książki. Oglądając programy Jamie'go zawsze odbierałam go jako osobę energiczną i niezwykle pozytywną. Jednak to, czym "Book of YOU" najbardziej przyciągnęła moją uwagę, to pojęcie mikroakcji. Czy rzeczywiście jedna niewielka rzecz dziennie potrafi zmienić życie na lepsze?

Na początku książki znajdują się krótkie informacje o tym, jak korzystać z "Book of YOU", jak w ogóle zacząć i jak to zrobić, aby jak najwięcej z niej wyciągnąć. Znaleźć tam można także definicję mikroakcji, która jest niczym innym, jak jakąś niewielką i mało wymagającą czynnością, najczęściej też zajmującą niewiele czasu. Taką rzecz można wykonać nawet w dzień, kiedy wydaje się, że na nic już nie ma czasu i siły. Mikroakcje zostały podzielone na cztery kategorie: Jedzenie, Umysł, Ruch oraz Miłość.

W książce znajduje się także krótka historia, skąd w ogóle wziął się pomysł na "Book of YOU". Tak naprawdę wszystko zapoczątkowała aplikacja YOU, której celem był przede wszystkim rozwój osobisty jej użytkowników, właśnie dzięki wprowadzeniu do ich życia drobnych zmian. W "Book of YOU" można przeczytać także po kilka zdań na temat twórców aplikacji YOU oraz współautorów książkowych mikroakcji.

W "Book of YOU" znajduje się dokładnie 365 mikroakcji – po jednej na każdy dzień roku. Niektóre są bardzo do siebie podobne, a nawet się powtarzają, ale żadna z tych rzeczy nie jest przypadkowa. To jak wyrabianie nawyków – im więcej razy coś powtarzamy, tym lepiej sobie z tym radzimy. Oprócz opisu samej mikroakcji jest zawsze krótki komentarz, dlaczego to konkretne działanie jest takie ważne, albo na co zwrócić uwagę podczas jego wykonywania. Przykładem mikroakcji Jedzenie jest spróbowanie czegoś nowego, Umysł – opróżnienie portfela ze starych paragonów, Ruch – dwuminutowe wieczorne rozciąganie się, Miłość – zauważenie w swoim otoczeniu czegoś cudownego.

Niby wszystko łatwe, proste, oczywiste - nic specjalnego i właściwie po co pisać o tym książkę? Właśnie po to, żeby takie drobne rzeczy zauważać i doceniać. Warto wprowadzić je do swojego życia, bo kiedy się zastanowić, to chociaż wydaje się to nie być niczym niezwykłym, to zapytajcie sami siebie – kiedy ostatnio czytaliście wiersz? Próbowaliście odkryć coś nowego w najbliższej okolicy? Robiliście coś, co uwielbialiście będąc dziećmi? Rysowaliście? Zachwyciliście się najbliższą przyrodą? Pomogliście sąsiadowi? Tańczyliście do utraty tchu w pokoju, gdy nikt nie widzi? Jestem pewna, że odpowiedź na co najmniej jedno z tych pytań brzmi: „- Nie pamiętam” albo „– Kiedy to było...”.

"Book of YOU" jest bardzo ładnie i przejrzyście wydana. Każdy z czterech rodzajów mikroakcji jest wyróżniony innym kolorem i znakiem graficznym. Co kilka stron pojawiają się barwne zdjęcia, które dodatkowo zachęcają do działania. Raz na jakiś czas znaleźć można miejsce na notatki – bo "Book of YOU" nie służy tylko do czytania, można zostać także jej współautorem, wypełniając puste przestrzenie w wybrany przez siebie sposób. Na górze każdej strony znajdują się kółka, dzięki którym można odznaczyć wykonanie znajdujących się na nich mikroakcji. Książka jest przygotowana w taki sposób, aby można ją było w razie potrzeby bardziej spersonalizować.

Kojarzycie piosenkę "Małe rzeczy" Sylwii Grzeszczak? Moim zdaniem jej refren doskonale odzwierciedla treść "Book of YOU". Chociaż ta książka nie ma nawet dwudziestu centymetrów, to jest niezwykle motywująca. Jeżeli się zastanowić nad jej treścią i zawartymi w niej wskazówkami, to rzeczywiście dochodzi się do wniosku, że jedna mikroakcja dziennie może sprawić, że nasze życie stanie się lepsze. Cieszmy się z nawet z niewielkich rzeczy i żyjmy pełnią życia!

Tytuł: Book of YOU
Tytuł oryginału: The Book of YOU
Wydawnictwo: Insignis
Liczba stron: 288

Za egzemplarz "Book of YOU" dziękuję AIM Media :)

Podziel się

Komentarze

0 komentarze:

Prześlij komentarz