Pages

Zakupoholizm: jak samodzielnie uwolnić się od przymusu kupowania? - Katarzyna Kucewicz (info)

Ma ktoś problem z zakupami? Może ta książka pomoże ;)



""Zakupoholizm: jak samodzielnie uwolnić się od przymusu kupowania?"

Zakupy są dla ciebie lekarstwem na stres?
Zdarza ci się kupować rzeczy, których nie potrzebujesz lub na które cię nie stać?
Często masz wyrzuty sumienia z powodu zrobionych zakupów?

Jeśli tak, prawdopodobnie jesteś zakupoholiczką/zakupoholikiem.
Jednak od nałogu kupowania można się uwolnić!

W Polsce z uzależnieniem od zakupów boryka się ok. 2 mln ludzi. Nałóg kompulsywnego kupowania dotyczy zarówno kobiet (80%), jak i mężczyzn. Częściej mieszkańców dużych miast, osób z wyższym wykształceniem i zamożnych.

Zakupoholizm to pierwsza na polskim rynku książka dotycząca kompulsywnych zakupów, która zawiera autorski program pracy z własnymi przekonaniami oraz szczegółowy test pozwalający ocenić stopień uzależnienia od zakupów.

Poradnik skonstruowany jest tak, jak przebiegałby warsztat samokontroli podczas indywidualnej terapii z psychologiem. W drodze ku wolności od przymusu kupowania towarzyszy Katarzyna Kucewicz, doświadczona psycholożka i psychoterapeutka, która wskazuje, jak poradzić sobie z głodem zakupowym i pomaga w podjęciu dobrej decyzji: kupić czy nie kupić?

Katarzyna Kucewicz – psycholożka, psychoterapeutka, ekspertka w programie „Rozmowy w Toku” oraz audycjach radiowych i programach telewizyjnych. Prowadzi terapię uzależnień behawioralnych, szczególnie zakupoholizmu. Autorka licznych artykułów na temat kompulsywnych zakupów. Więcej informacji: www.kucewiczpiotrowicz.pl".

Podziel się

Komentarze

4 komentarze:

  1. Raczej nie czytuję książek psychologicznych, ale ta tematyka jest mi bardzo bliska, bo sama jestem zakupoholiczką i przydałoby mi się ktoś, kto by mnie opamiętał czasami :D Pozdrawiam
    ksiazkowy-termit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy w końcu trafi na swój poradnik ^^ Ważne, żeby był skuteczny ;)
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  2. Dobrze, że mój nałóg to książki, a ich nie trzeba kupować. Serio, gdyby nie biblioteki, byłabym kompletnym bankrutem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się tu nie zgodzić ^^ Chociaż przyznaję, że mimo wszystko ciężko mi się powstrzymać przed kupieniem kolejnej książki do domowej biblioteczki ;)

      Usuń