Pages

Morderstwo Wron - Anne Bishop



Uwaga! Mogą pojawić się spoilery do poprzedniej części.

Meg Corbyn coraz bardziej przyzwyczaja się do swojego nowego życia na Dziedzińcu Lakeside, aż tu nagle... pomiędzy nią, a Simonem Wilczą Strażą dochodzi do niezręcznej sytuacji. Wydawałoby się, że to błaha sprawa, jednak żadne z nich nie potrafi porozumieć się z drugim do tego stopnia, że zaczynają się od siebie oddalać, chociaż tak bardzo siebie nawzajem potrzebują. To, czy uda im się utrzymać przyjaźń, to tylko wierzchołek góry lodowej problemów, z którymi będą musieli sobie poradzić.

Meg podczas sennej wizji widzi śnieg, pióra i krew... Wkrótce ludzie zaczynają zastawiać pułapki na Wrony, chociaż nie tylko terra indigena padają ich ofiarą. Pomiędzy ludźmi i Innymi zaczyna panować jeszcze bardziej napięta atmosfera. W międzyczasie pojawia się także coraz więcej pogłosek na temat ruchu Ludzie Przede i Nade Wszystko. Na rynku pojawiają się niezwykle niebezpieczne narkotyki, nazywane wilczeniem i euforką, a cassandra sangue zamiast przepowiedni, wypowiadają same przerażające wizje, zdecydowanie nie związane z zadawanymi im pytaniami. To jednak jeszcze nie wszystko - i Inni, i ludzie będą zmuszeni do poradzenia sobie z bieżącymi wydarzeniami, w tym skutkami wydarzeń z powieść "Pisane szkarłatem". Autorka nie pozwala się nudzić!

W drugiej części "Innych" czytelnik dowiaduje się więcej o terra indigena oraz poznaje coraz to inne ich gatunki. Większość powieści nadal rozgrywa się w Lakeside, jednak tym razem Anne Bishop pozwala nam zajrzeć także w inne rejony stworzonego przez nią świata oraz poznać niektórych ich mieszkańców. Przybliżona zostaje także sytuacja wieszczek krwi, w tym mamy okazję trochę lepiej poznać Jean - a jej postać okazuje się mieć o wiele większe znaczenie, niż wynikało to z pierwszej części.

"Morderstwo Wron" jest jeszcze bardziej mroczne i klimatyczne niż "Pisane szkarłatem". W powieści nadal nie brakuje humoru - zwłaszcza związanego z Innymi oraz ich próbami zrozumienia i naśladowania ludzi, ale także przystosowywania się Meg do codziennego życia na Dziedzińcu. Zabrakło mi trochę uroczych scen w wykonaniu duetu Meg-Sam, chociaż powieść nie jest całkiem ich pozbawiona, zwłaszcza kiedy na Dziedzińcu pojawia się Jedynak. Nie będę zdradzać więcej szczegółów, ale ten terra indigena potrafi rozbroić człowieka swoją osobowością!

W "Morderstwie Wron" pojawia się coraz więcej tajemnic i spraw do rozwiązania, a autorka trzyma poziom. Czytając pierwszy tom i kończąc drugi, byłam niemal pewna, jak się dalej potoczy wątek związany z Kontrolerem, wręcz wydawało mi się to oczywiste. Jakież było moje zdziwienie, gdy dotarłam do końca "Morderstwa Wron" i okazało się, jak bardzo się myliłam. Kolejny raz przekonałam się, że u Anne Bishop niczego nie można być pewnym, a to zdecydowanie działa na jej korzyść. Chcę więcej! Chcę wiedzieć, jak dalej potoczy się ta historia! Na szczęście od razu mogę sięgnąć po kolejną część...

Cykl/Seria: Inni t. 2
Autor: Anne Bishop
Tytuł: Mroderstwo Wron
Tytuł oryginału: Murder of Crows
Wydawnictwo: Initium
Liczba stron: 432

Podziel się

Komentarze

2 komentarze:

  1. Kochana, przepraszam, że nie przeczytałam, ale naprawdę boję się spoilerów...
    Mam zamiar przeczytać tę serię, ponieważ wszyscy tak mi ją polecają, a ja nie mogę się wypowiedzieć... nie mogę się doczekać, jakie emocje wywoła we mnie :* Poza tym jeszcze Abi z bloga Wyznania Książkoholiczki tak strasznie ją poleca...
    Pozdrawiam, u mnie recenzja Zagubionego herosa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem - właśnie dlatego zamieszczam na początku posta informację o spoilerach, żeby nie zepsuć nikomu zabawy :)
      Ja również polecam i nie zniechęcaj się początkiem! ;)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń